04_04_simo04 Image Banner 1176 x 145

niedziela, 28 lutego 2016

Spacer wzdłuż linii brzegowej półwyspu Jukatan i mój strój dnia.

Witajcie.
Bardzo dużym zainteresowaniem Waszym cieszą się moje stroje dnia. Dziś strój na wyprawę brzegiem morza. Po śniadanku udaliśmy się aby od strony morza zwiedzić strefę hotelową. Mieszkaliśmy w hotelu RIU zatem mogliśmy udać się do każdego hotelu RIU aby skorzystać z ich oferty gastronomicznej czyli np: napojów.
Kilka zdjęć z naszej wyprawy.

 W tym roku wiedząc, że wybieramy się do Meksyku postanowiłam w październiku na wyprzedażach zakupić mój nowy dwu-częściowy strój mało tego cena była idealna całość 75 zł- Calzedonia.
Kochani nie czekajcie jak ja do ostatnich wyprzedaży gdyż może być duży problem z rozmiarem. Jako sukienkę wykorzystałam kobaltową tunikę z H&M. Jest to w ostatnim czasie jeden z moich ulubionych kolorów. Okulary podobne do modelu "Prady" zakupiłam na Zalando. Do tego sandałki F&F które rozsypały mi się na wycieczce na Wyspie Kobiet, ale o tym Wam jeszcze napiszę.



Spacer to przyjemna forma wypoczynku zwłaszcza, że jest w miłym towarzystwie.
Plaża nie zawsze jest piękna i czysta. 
Ale Iguanom najwyraźniej te śmieci nie przeszkadzają .


Piękne posiadłości malowniczo położone nad brzegiem morza.


Dom przy plaży i oczywiście pomost do cumowania swoich jachtów.



Jednym z celów wędrówki był hotel RIU Palace tak wygląda od strony morza.

W środku hotelu bogactwo i przepych, ale zapach jak w muzeum. Raczej nie chciała bym tu mieszkać.





 Po drinku w muzeum czas na dalsza wędrówkę. Celem jest dobra restauracja.
Restauracja znaleziona Pomijając tą panią która wkręciła się do zdjęcia. 





Jedzonko okazało się pyszne, po tak długim spacerze wszystko smakuje wyśmienicie. 


To teraz delikatny deser i w drogę.
Kochani ciekawe czy zgadniecie do czego ten przyrząd służy kelnerom?
Czekam na Wasze komentarza.
W Meksyku wodę spłukuje się troszkę inaczej niż w Europie.Ciągniesz za Wajchę w dół.

Jest i strój do torebki dobrany t.z.n samochód dobrany do mojej stylizacji. 

Plaże jak pięknych obrazów. 

Spacer, spacerem , ale jak schodzisz z plaży i spotykasz znajomą twarz z Twojego miasta to już jest zbieg okoliczności, przypadek, zrządzenie losu? Napiszcie co Wy myślicie o takich spotkaniach, czy mieliście takie spotkanie?
  Ja  twierdzę, że świat jest zbyt mały, a życie zbyt krótkie.
 Więc Kochani korzystajcie  z życia póki je mamy zatem "Carpe diem".



















2203 1920x400_PL_AFF_shf_sneaker_a160321 Image Banner 1920 x 400