04_04_simo04 Image Banner 1176 x 145

poniedziałek, 6 listopada 2017

MEDIOLAN

Mediolan czy warto tam lecieć i dlaczego? 
Jeśli zastanawiacie się nad wypadem weekendowym to gorąco Wam polecam. Jest to jedno z droższych miast w jakim byliśmy, jeśli tam  wrócę to tylko w celach biznesowych. 
Mieszkańcy Mediolanu  zaskoczyli mnie swoją gościnnością przyjaznością i serdecznością, ale o tym napiszę Wam oddzielny post. 
Mediolan żyje nie tylko w dzień, ale i w nocy. 
Podróż zaplanowaliśmy w miesiącu sierpniu - koszt biletów samolotowych  w dwie strony 200 zł na osobę.  
Od razu na booking.com zarezerwowaliśmy piękny dwupoziomowy apartament w samym centrum o nazwie ApArt Hotel i tu wszystko by było w porządku gdyby nie fakt odwołania nam rezerwacji na dwa tygodnie przed wylotem . 
Uwaga bądźcie mądrzejsi!!!
Jeśli macie  rezerwacje z booking.com zadzwońcie bezpośrednio do hotelu niech Wam na emaila prześlą potwierdzenie rezerwacji. My przez to musieliśmy spać w hotelu który po pierwsze miał małe pokoiki, a po drugie naraził nas na duże wydatki bo musieliśmy się stołować na mieście w ostateczności było o wiele dalej niż sobie wcześniej zaplanowaliśmy. 
Aby tego było mało Martyny walizka w drodze do Mediolanu okazała się za duża i trzeba było do niej dopłacić.
Uwaga od 29 października 2017r. pasażerowie WIZZ Air mogą mieć bagaż o zwiększonych wymiarach 55x40x23 cm nie może waga przekroczyć 10 kg. Ale jest pewien kruczek i o tym przeczytacie
 w linku poniżej:
Zmiany
Reszta przygody w Mediolanie upłynęła nam na spokojnym odpoczynku i zwiedzaniu ciekawych miejsc. 
Warto zorganizować sobie transport z lotniska do Mediolanu my lądowaliśmy  w Bergamo. Podróżowaliśmy linami autobusowymi Terravision? 
Link do strony z której rezerwowaliśmy bilety na busa
Koszt w dwie strony to 9 € za osobę dorosłą, dzieci do 4 lat mają za darmo tylko  trzeba zgłosić aby miały miejsce w autokarze.  
Posiłki to cena od 8 €-30 € zatem rozbieżność jest duża. 

Mediolan można zwiedzać na różne sposoby np: kursują Autobusy piętrowe po trzech wyznaczonych trasach,  ale ta forma zwiedzania jest zdecydowanie droga i jej nie polecam. My wybraliśmy metro które jest zdecydowanie tańszą formą zwiedzania i poruszania się po 1,3 mln mieście. 
Jeśli chcesz zwiedzić fresk Leonardo da Vinci " Ostatnia wieczerza"  trzeba bilety zarezerwować z trzy tygodniowym wyprzedzeniem nawet po sezonie. 


Duomo jest to piękna i zabytkowa katedra gdzie można oglądać panoramę miasta z jej dachu. 


Gorąco polecam odpocząć w restauracji na dachu Galeria Victora Emmanuelle II aby podziwiać z zewnątrz architekturę katedry.


Zabytki które nam udało sie zwiedzić podczas 5 dniowego wypadu to:
Stadion San Siro ale tylko chłopaki 
Oceanarium 


Akademia sztuk pięknych 


Zamek 


Muzeum narodowe nauki i techniki im. Leonardo da Vinci


Najpiękniejszy cmentarz jaki w życiu widziałam powierzchnia jego to 250 tys. m2


Mediolan to nie tylko kultura to centrum gdzie można ubrać się od  stup do głów w marki o których pochodzeniu w naszym kraju nawet nie słychać. 
Włoskie rzemiosło znane jest na całym świecie, zmysł designerski widać w każdym detalu nie tylko w architekturze, ale w przedmiotach użytkowych. 
Poniżej ranking sklepów 
Ranking  gdzie warto zakupić ciekawe marki. 
1.II Salvagente  - asortyment damski i męski adres: Via Fratelli Bronzetti 16, 20129 Mediolan,  wt-sob godziny otwarcia 10-19 pon 15-19.
2. D Magazine ul. Via Monte Napoleone 26  tam trafiają w  pierwszej kolejności  cichy które są przecenione z najnowszych kolekcji. 
3. Sklep przy 10 Corso Como miejsce założone przez Frankę Sozzani naczelną Vogue'a  kupisz biżuterię i różne ciekawe akcesoria do domu 
4. 191 sklepów mieści się w SERRAVALLE  98 km od Mediolnu Via della Moda, 1, Serravalle godziny otwarcia 10:00-20:00
Zatem wszystko co fajne ma swój koniec ja mam kilka drobiazgów z wycieczki i piękne wspomnienia w postaci zdjęć. 
Gorąco Wam polecam aby podróżować zwiedzać poznawać nowe miejsca. A co Wy zwiedziliście podczas swojego pobytu w Mediolanie?
Gdzie wybraliście się na zakupy koniecznie podzielcie się ze mną swoimi  spostrzeżeniami.   
Mam nadzieję że ten post był dla Was przydatny i koniecznie zajrzyjcie tu aby dowiedzieć się więcej o La mari i o wspaniałej Milena Quercioli.
Jeszcze jedno bardzo przydatne wskazówki dotyczące podróży po Włoszech możecie zaczerpnąć ze strony Włochy okiemblondynki, bardzo miły kontakt i patrząc na jej zdjęcia zawsze zazdroszczę tych pięknych widoków które ma na co dzień. 
Więcej możecie się dowiedzieć z instagrama naszego M&J ,  a jeśli chodzi o nowinki modowe to zapraszam na fb

środa, 18 października 2017

BOYFRIEND KOCHAĆ CZY NIE KOCHAĆ?

Dziś na blogu jeansy znienawidzony model przez facetów, ale za to model który kochają kobiety czyli Boyfriendy zapożyczone z męskiej garderoby.
Sprawa jest prosta My kobiety kochamy to co wygodne i w czym czujemy się komfortowo. A jaki jest Twój ulubiony model jeansów z jakiej firmy? Moje wielkie uda ciężko opakować w jeansy bo w modelu skinny  wyglądam jak parówka zapakowana we flak. No cóż przestałam szukać i się denerwować na dzień dzisiejszy w mojej szafie są jedne czarne i jedne niebieskie które możecie dziś oglądać i na tym poprzestanę. Za to spódnice i sukienki to mój sprzymierzeniec. Czuję się w nich jak w drugiej skórze, zyskałam dzięki nim pewność siebie i uśmiech, który możecie oglądać każdego dnia mijając mnie na ulicy.





Stylizacja: Joanna Brzegowy


Troszkę o stylizacji płaszcz to unikat mojej mamy, bluzka mojego projektu 


która już oglądaliście na fb spodnie to stare Levi’s upolowany w secondhand. Oczywiście nie była bym sobą gdybym nie dodała na kieszeń swoich pięciu groszy i dlatego  haft. 



Od dłuższego czasu moja szafa pęka w szwach zatem czas na pierwszą WYPRZEDAŻ na moim blogu. Ale to w kolejny poście.  Trzymajcie się cieplutko i do zobaczenia bądź usłyszenia.  

środa, 4 października 2017

TOTAL RED LOOK & PRL

  Każdy z nas  czegoś szuka np: swojego miejsca na ziemi,  branży w której się odnajdzie, ciepłego i przytulnego konta  a może partnera z którym doczeka wnuków, które będzie rozpieszczać na każdym kroku.
Dziś chcę Wam opowiedzieć o ciekawym miejscu w naszym mieście bo warto je odwiedzić by poczuć smak zapiekanki którą za dawnych lat  jadaliśmy w naszych domach. Nie żadnej mrożonki tylko chrupiącej buły z pieczarkami z cebulką zasmażaną i do tego ogromna warstwa roztopionego sera.
To miejsce to „Zapiekanki u Hanki”na ul. 1-go maja . Właściciel widać, że działa tam nie z przypadku bo chce  w  erze kebbaba  aby współczesna młodzież poznała smak naszych czasów. Czasów PRL bo w takim świecie my dojrzewaliśmy w kraju gdzie o demokrację walczono. Wnętrze lokalu jest bardzo klimatyczne stare gazety na ścianach, kredens jak u mojej babci z lat 90.
Serdeczne Was zapraszam i udostępnijcie ten post aby , więcej naszych mieszkańców dowiedziało się o tym miejscu.
Bardzo ważna informacja lokal czyny jest od godziny dziesiątej do wyczerpania produktu, a on uwierzcie mi rozchodzi się jak ciepłe bułki.  
Troszkę o stroju, pasującym do wystroju lokalu.
Czerwona sukienka którą widzicie została przerobiona z kombinezonu, ma ołówkowy krój do tego ciekawe plecy Ela Ty miałaś okazję sukienkę zobaczyć na żywo, mam nadzieję że przypadła Tobie do gustu. Płaszcz wełniany pochodzący z garderoby mojej mamy ma dziś swój debiut. Jako dodatki postawiłam na markę Burberry i Burberrys. Ciekawe czy wiecie, że w 1999 marka ta dla celów marketingowych zmieniła Burberrys na Burberry.











Stylizacja: Joanna Brzegowy

 Jak wiecie wróciłam znów do treningów na basenie, a za tym idzie silne oddziaływanie chloru na moje włosy. Dzisiejsza fryzura to efekt nowego zabiegu któremu poddałam się w Salonie Pasji. Zapewne w niedługim czasie opowiem Wam czy zabieg ten zabezpiecza moje włosy przed chlorem bo w czerwcu po intensywnych treningach włosy poszły pod nożyczki.
Jestem ciekawa jakie są Wasze odczucia co do tego klimatycznego miejsca w naszymi mieście. Koniecznie podzielcie się swoją opinią w komentarzu, co myślicie o takich miejscach, czy Wam smakowało, jestem bardzo ciekawa Waszej opinii?
W moim odczuciu zabrakło wody z sokiem prosto z saturatora, 


 i kultowych odgłosów filmowych dobiegających z zaplecza np. z Misia,

 Co mi zrobisz jak mnie złapiesz, 

Poszukiwany Poszukiwana
Nie lubię poniedziałku 
 które w tamtych czasach były na topie. 

To tyle na dziś oczywiście zapraszam Was do śledzenia co u nas słychać na bieżąco na Instagramie i na fb po codzienną dawkę inspiracji.



wtorek, 26 września 2017

Polski biegun zimna

Hallo czy jest tu ktoś?
Dziś krótka relacja z wyjazdu. W ostatnim czasie wakacje zleciały nie wiadomo kiedy i jak. Wyjazdy dzieci to na: koncert to na Hel to do  Hiszpanii wybiły nas z rytmu spędzania wolnych chwil razem, aż żal mi serce ściska, że za kilka miesięcy dom opustoszeje bo Kuba wyfrunie z gniazda na studia. Czas nie jest łaskawy dla rodziców i tak sobie myślę, że ten nasz weekendowy wypad dobrze nam wszystkim zrobił.


Polski biegun zimna tak nazwano Suwałki bo taki obraliśmy cel naszej podróży.  Okazał się ciepły i malowniczy. Suwałki to bardzo piękne i malownicze miasto z klimatycznymi restauracjami alejkami. W tym mieście mieszają się różne narodowości Polacy, Litwini i Rosjanie.
My odbyliśmy  wędrówkę do  naszych korzeni w miłym i doborowym towarzystwie.

Foto. Dominik
Poniżej zestawienie miejsc do których warto zajrzeć będąc w Suwałkach.
 Kuchnia Tatarska u Alika pyszne jedzenie, gdzie szczególnie moje serce zdobył sos czosnkowy z dodatkiem po tarkowanej marchewki.


Kolejną restauracją jest Pizzeria Rozmarino klimatyczna gdzie odbywają się koncerty na żywo, ale również wystawa prac naszego młodego znajomego o którym dowiecie się w dalszej części mojego postu.




Zwiedziliśmy most w Stańczykach, zbudowany w latach 1912-1926 r.





Foto: Dominik 



Trójstyk czyli punkt w którym stykają się trzy granice Polski, Litwy i Rosji.




Na Niedzielę wyruszyliśmy do Wilna czyli kolejny kraj Litwa.
Wilno zaskoczyło mnie swoją skrajnością od bogactwa i przepychu na ulicach po skrajną biedę i którą znakomicie uchwycił Dominik w swoich zdjęciach koniecznie musicie odwiedzić jego bloga  przyznam się szczerze ma chłopak talent zresztą ma to po swoich wujkach, tak Paweł mam na myśli Twoje zdjęcia.



Ale wszystko co fajne i miłe zawsze ma swój koniec zatem czekała nas długa i męcząca podróż. Knajpki bo tylko jedną udało nam się zaliczyć nie mogę Wam polecić bo z 4 dań tylko jedno było zjadliwe. Mało tego zamawiając regionalne potrawy kucharz albo był nie tutejszy
albo idą na ilość, a nie na jakość.  



 Tym akcentem kończę swoja relację z wyjazdu i do następnego wpisu.


Tęskno mi było za Wami.

Wasza roztrzepana Stylistka.
2203 1920x400_PL_AFF_shf_sneaker_a160321 Image Banner 1920 x 400