04_04_simo04 Image Banner 1176 x 145

poniedziałek, 21 listopada 2016

BŁYSK FLESZY I WIELKI ŚWIAT GWIAZD- NIE ZE MNĄ TE NUMERY.


Jedno miejsce, a w nim  wielkie skupisko  blogerów i youtuberów. Pośród nich My SZARE świeżo upieczone blogerki wręcz zlewające się ze ścianami Pałacu Lubomirskiego w Warszawie. Tego jednego dnia chciałam NIE BYĆ ANONIMOWĄ chciałam przynależeć do tego świata. Świata, który błyszczy światłem fleszy aparatów i kamer.  Siedziałam w wygodnym starym stylowych fotelu czekając na Anię,  której jestem wdzięczna za zaproszenie na tą imprezę. Generalnie w moim życiu liczą się ludzie nowo zawarte znajomości, a nie wydarzenia w kalendarzu , które można odhaczyć jako zaliczone. Byłam obserwatorem sytuacji w której Pani fotograf czyha na jakąś gwiazdę, co chwilę nerwowo podrywając się z fotela. Dobrze, że ta osoba pojawiła się na imprezie bo dzięki niej zawarłam nowe ciekawe znajomości.   
Pewnie jesteście ciekawi co takiego dalej się wydarzyło???
Zacznę od początku.
W ten weekend  miałyśmy z Martynką  możliwość uczestniczenia w bardzo ciekawym wydarzeniu modowym pod hasłem "Warszawa pod Krawatem".  Cała impreza odbyła się w Pałacu Lubomirskich w Warszawie i była podzielona na dwie części.  Jak wiecie zaproszenie na ten Event wygrałam u Ani, która prowadzi bloga pod nazwą  LadyPetite. Jeżeli szukacie elegancji i szyku, który Ania serwuje dla swoich widzów to jej blog  jest właśnie takim miejscem. Cenię jej stylizacje bo są dopracowane i nie ma w nich przepychu i tandety, którą obserwuję od jakiegoś czasu w blogosferze. 
W pierwszej części imprezy można było zobaczyć na żywo jak wygląda proces tatuowania skór. Tworzenie toreb męskich i damskich to dla firmy Malton & Kielman każdorazowo  indywidualny projekt w którym Ty sobie sam możesz spersonalizować, wybierając obraz jaki ma zostać wytatuowany. Tworzysz tym samym dzieło sztuki nie tylko torebkę!!  
Kocham KLASYKĘ i STYL, a wszystko to mogłam zobaczyć właśnie tam  na piątej już edycji  Warszawy pod krawatem.

Całość imprezy poprowadzili: Rafał Przetak, Jan Adamski, Albert Borowiecki szykowni, dobrze ubrani i szarmanccy jak przystało na prawdziwych dżentelmenów. Oczywiście na tej imprezie nie brakowało dobrze ubranych gości, którzy dostosowali się do adnotacji na zaproszeniu:" Obowiązuje strój wieczorowy na balu".
Ale były też wyjątki np.: wystająca czarna bielizna spod czerwonej sukni z odkrytymi plecami.
 Mam wrażenie, że kobiety w Polsce gdy wychodzą z domu nie przeglądają się lustrze i ubierają się zbyt ekstrawagancko niż wymagałaby impreza takiej rangi.
 A jakie jest Wasze zdanie?
Czy Polki nie ubierają się zbyt wulgarnie na takiego typu przyjęcia??
Przyznam się szczerze, że najbardziej podobała mi się stylizacja Ady Fijał. Jest to jedna z lepiej ubierających się w Polsce aktorek. Pięknie dobrana kolorystka stroju do jej urody. Zaprezentowała najnowsze trendy mody w nietuzinkowym wydaniu. A mianowicie ubrała oversize sweter z długimi rękawami zamiast klasycznej bluzki. Do tego długa spódnica z delikatnego jedwabiu. Zastosowała szeroki czarny pasy aby nadać lekkości i  powabności,  przez ten prosty zabieg podkreśliła swoją talię.
Pokaz mody zawsze kojarzył mi się z krzesłami po obu stronach gdzie między liczną widownią przechadzają się modelki i modele prezentując kolekcję, która dopiero  pojawi się w sprzedaży. Pokaz odbył się na stojąco. Zabawny widok można było zaobserwować patrząc na niektóre osoby które stawały  na pacach i chwiejąc się na wszystkie strony próbowały  nagrać snapa, czy relację na żywo z pokazu i wrzucić na instagrama czy FB. 
Najnowsza kolekcja „VA BANQUE” zaprojektowanej dla  Adam Feliks Próchnik prezentowała się wspaniale na modelach.  Całość kolekcji  to doskonałe rzemiosło krawieckie  w klasycznych  kolorach . Mi osobiście do gustu przypadł model garnituru  "Baron 3" i czarne smoking w których w/w dżentelmeni wyglądali  jak aktorzy z filmu o Bondzie.
Ciekawą i barwną osobą na pokazie z którą przegadałam pół nocy była Ewa, która prowadzi bloga pod nazwą Backstage show.
Mam wrażenie, że choć znamy się krótko to rozumiemy się jak dwa łyse konie. Przepraszam za ten związek frazeologiczny, ale inaczej nie potrafię określić znajomości która była tak krótka i tak intensywna.
Teraz o naszych stylizacjach na wieczorny bal.

Długa suknia mojego projektu z hiszpańskim dekoltem.
Podczas tej imprezy nie chciałam pokazywać  rąk, dlatego ukryłam je pod rękawem z subtelnym rozcięciem  na całej długości ręki. wykończony szerokim mankietem.
Biżuterię stanowiły stare perły mojej mamy i czerwone szpilki.  Sukienka córci to sieciówka,  którą trzeba było się ratować bo jak pamiętacie sukienki dojechały do nas przed samym wyjazdem prosto na dworzec. Nie było ani czasu na przymiarki, nie wspomnę już o poprawkach. No cóż „ mądry Polak po szkodzie” teraz będę miała nauczkę na przyszłość!  Będę szyła dwa miesiące wcześniej jak będę miała jakąś imprezę. O fryzurę zadbała moja kochana Agnieszka Pieńkowska z Salonu Pasja.

 Dziękujemy wszystkim za tak świetną zabawę i doborowe towarzystwo.
Mam nadzieję, że uda nam się być i relacjonować kolejną edycję Warszawy pod krawatem w przyszłym roku.

Oczywiście zapraszam Was do polubienia naszej strony M&J. Pozdrawiam Was cieplutko MRÓWECZKI moje kochane. 

2203 1920x400_PL_AFF_shf_sneaker_a160321 Image Banner 1920 x 400